Kołderka Maksymilianka T.

W październiku 2008 roku Grażka1500 z Choszczna dzielnie podjęła sie uszycia kołderki zapasowej w pastelowm błekicie i słonecznej żółci. Do udziału w zabawie zostały zaproszone teletubisie, gotowe przytulać każdego smutaska do siebie i rozweselić go, wesoły konik i zielona żabka, mieszkająca w małym stawie wśród trzcin i żółty ptaszek wyśpiewujący ptasie trele. W ostatniej chwili przybiegł Kubuś Puchatek z zapasem miodu dla wszystkich. Kołderka została wykończona wesołymi pikowankami i tak pojawili się: piesek , zółwik, kaczuszka, lew oraz listek i słoneczko. Grazka wykończyła przytulankę lamówką. Kołderka czekała na swojego właściciela.
I okazał się nim dwuletni Maksymilianek z zaburzeniami w wytwarzaniu enzymów, który bardzo często przebywa w szpitalach. Chłopiec nie poddaje się chorobie, gdy czuje się dobrze rozrabia jak każdy dwulatek, ale gdy choroba się nasila, uśmiechowa przytulanka pozwoli mu lepiej znosić pobyty w szpitalu. Szyldzik z imieniem wyszyła Grazia - była to trzecia z Grazynek pracująca przy prezencie dla chłopca.
Dla Patrycji poduszkę z wyhaftowanymi przez Lucynę Jolę rybkami uszyła Adudi.

Cebulka opowiedziała nam o rozmowie z mamą Maksia i Patrycji: "Rozmawiałam z mamą Maksymilianka, kótremu podarowałyśmy kołderkę uszytą przez Grażkę1500 i była to bardzo wzruszajaca rozmowa Mama bardzo prosiła, żeby Wam podziękować za radość jaką przyniosły uśmiechowe prezenty do domu Jej rodziny, za uśmiech Maksymilianka i Patrycji, za świadomość, ze nie są sami, że komuś na nich zależy i komuś się chciało coś bezinteresownie zrobić dla Maksia i Patrycji".

O szyciu można poczytać tutaj.

Podziękowania .

Kwadraciki na kołderkę podarowały:
Kubuś z miodkiem - Ala Bełchatów
Kaczuszka - Ula Sieradz
Teletubisie - Karolina Konstancin
Konik - Beata Bruksela
Kubuś - Osia Szczecin
żabka - Bożena Łódź
Szyld z imieniem MAKSYMILIANEK - Grazia