1. dziewczynka - Ela, Supraśl,
2. aniołek - Wanda, Żnin,
3. lokomotywa - Urszula, Pszczyna,
4. misie - Maria, Gierałtowice,
5. pociąg - K.Sz. Leszno,
6. miś - Asia.
Po wysłaniu kołderki do Maciusia
otrzymaliśmy takie oto wzruszające podziękowania:
"Witamy i na wstępie bardzo, ale to bardzo dziękujemy
ciociom (chyba mogę tak napisać, bo chyba bliscy potrafą dać tak
cudowny prezent, jaki nasz Maciuś dosta)ł, za śliczną, cudowną, brakuje
Nam słów.
Kołderka Jest prześliczna, te obrazki wyhaftowane:
aniołek, misiu są przesłodkie. Kołderka Naszego Malucha rzeczywiście
jest jedyna w swoim rodzaju, każdy kto ją ogląda, nie może wyjść z
podziwu dla osób, które ją zrobiły.
Dziękujemy również w imieniu Maciusia, bo nie umie
jeszcze mówić, ale na pewno jak tylko będzie potrafił, podziękuje z
naszą pomocą kochanym ciociom. Wierzymy,że kołderka pomoże naszemu
maluchowi wyzdrowieć. Nam za każdym razem będzie was przypominać.
JESTEŚCIE WIELCY! WY I WASZE SERDUCHA! Wierzymy również,
ze innym dzieciom też robi się przyjemnie i ciepło na serduszku kiedy
dostają tak cudowny prezent od Was-dzieciom chorym jak i tym, którzy
nie maja rodziców-te czują, że ktoś myśli o Nich, pamięta, że są. Jak
będziemy w szpitalu to opowiemy o kołderce Maciusiowi, choć już
wspominaliśmy że będzie miał kołderkę,ale teraz musi szybko
wyzdrowieć by poczuć ciepło bijące od niej.Jak pytamy lekarzy kiedy
Maciuś wyjdzie odpowiadają: pytać pacjenta i tam u góry :)
Wszyscy czekamy na Nasze maleństwo,kołderka również i
wierzymy cały czas nie tracąc nadziei że będzie dobrze.
Jeszcze raz ślicznie dziękujemy i do usłyszenia.
Pozdrawiamy wszystkich.pa"