Do Joasi, która szyła i wysłała kołderkę do Sebastiana dotarł taki oto e-mail a wraz z nim niezwykłe zdjęcia:

"Witam Joanno !
Otrzymaliśmy kołderkę. Jest przepiękna.Naprawdę niesamowita, nawet nie wyobrażałam sobie, że może tak wyglądać.To prawdziwe dzieło sztuki wykonane bardzo ciężką pracą przez osoby,które chcą choć trochę pokolorować świat chorych dzieci.

A co najważniejsze- Sebastian jest zachwycony kołderką. Od razu bardzo mu się spodobała, ciągle ją ogląda, podziwia i cieszy z motywów kołderki. Poza tym kołderka pięknie pachnie (a zapach jest dla niego bardzo ważny, chłopiec ma bardzo wrażliwy i wyostrzony zmysł węchu ). Naprawdę, widzę, że dziecko jest zadowolone, zresztą cały czas powtarza, że ma piękną kołderkę.

Jestem wzruszona. Bardzo gorąco i mocno dziękuję za uszycie kołderki.To miłe, że na świecie są życzliwi ludzie. Świat wtedy wydaje się taki kolorowy, jak te uszyte kołderki.

Dziękuję również za piękny list.

Pozdrawiam serdecznie.

Joanna M."