Kinga urodziła się 3 grudnia 2004
r. Ma już ponad roczek.
Kinga od 3 miesiąca
życia choruje na padaczkę kryptogenną z napadami
polimorficznymi. Skutkiem choroby jest opóźniony rozwój psychoruchowy.
Kinga wymaga kompleksowej stymulacji rozwoju, a zwłaszcza prowadzenia
intensywnej rehabilitacji, która daje możliwość postępu rozwoju.
Mama Kingi tak o niej napisała:
"Kingusia jest dzieckiem
bardzo
żywym, zawsze uśmiechnięta, bardzo grzeczna, nie sprawia kłopotu.
Sprawia wrażenie jakby żyła w swoim, zamkniętym świecie. Bardzo trudny
jest kontakt z nią, nie reaguje na swoje imię, ani na obecność bliskich
osób. Jej zabawa polega na uderzaniu pięścią w leżące przed nią
zabawki, jednak najbardziej interesują ją zabawki grające (np.
organki), które po uderzeniu wygrywają różne melodie."
A tu kilka słów od cioci, która napisała do nas o Kingusi:
"Ja od siebie dodam, że jest
prześliczną lokatą blondyneczką z niebieskimi oczami... naprawdę cudna…
w stylu Aniołka… nic tylko dać jej łuk i strzały - niech rozsiewa wokół
siebie miłość…"
Tematem kołderki Kingusi będą kolorowe postacie z różnych bajek.
|