Maksymilian ma 2 latka, a w swoim krótkim życiu już 12 razy był
w szpitalu. Jego organizm nie produkuje wystarczającej ilości bardzo
ważnego enzymu - antytrypsyny. Wynikiem niedoboru są częste zapalenia
płuc i poważne problemy z wątrobą.
Obecnie Maksiu czuje się na szczęście lepiej, jednak diagnostyka trwa i
chłopiec co miesiąc udaje się do Warszawy na kolejne badania.
Codziennie przechodzi zabiegi usprawniające pracę płuc.
Maksymilian otrzyma od nas kołderkę zapasową z ulubionym Puchatkiem,
a siostra Patrycja podusię-przytulankę.
|