chciałabym dołaczyć wiersz Brzechwy o tym, czy talerz stoi czy leży, ale zastanawiam się, czy nie jest zbyt długi.
Wyszywała Małgosia P., kwadrat przesłałam Enie, która zgodziła się uszyć poduszkę.
cudnie zblazowany Klapouszek - az sie buzia sama usmiecha
Elfix
[Listopada 01 2006 at 03:18 PM]
Tu pasuje raczej inny wierszyk Fredry - osiołkowi w żłoby dano ale drugiej miseczki nie ma.
Kończąc myśl Osiołek śliczny i ten wyraz konsternacji na pyszczku
lilka
[Listopada 01 2006 at 10:21 PM]
Jest sliczny, uwielbiam Klapouszka A ta jego mina!