Dostałyśmy zgłoszenie na 15 poduszek dla dzieci z ośrodka. Cebulka zobaczy, co mamy, a co trzeba dohaftować i uszyć. Potrzebna chetna osoba, która zajęłaby się ogarnięciem całości. Nie mamy wolnych wkładów, więc albo wymyslimy albo zaproponujemy, żeby ośrodek się tym zajął
U mnie leży 17 poduszek uszytych z kwadracików pobranych w Koninie i moich . Dajcie znać z Ulką to Wam podeślę zdjęcia i przyślę poduchy te które się przydadzą. Wypełnienia nie mam bo mi się źródełko na gąbkę skończyło
Rozmawiałam niedawno z mama "naszego" dzieciaka.Wiem ze w jej szkole moglyby uszyc wklady.Moge zadzwonic i dopytac,ale to tak w polowie przyszlego tygodnia (wtedy kończe radioterapię,tzn.moja mama kończy) Dam znac jak bede znac konkrety.