He, he....
No to melduję, że to co wczoraj było poprzyklejane, dziś już jest przyszyte... W międzyczasie córki rozplanowały mi ułożenie kwadracików...
A przede mną kolejne wyzwanie... Jak to zrobić, aby te piękne pagony miały jeszcze poza oznaczeniami adekwatny kształt...
Ale o tym pomyślę juuuutro....