a ja dopiero wrocilam ze spaceru i nie wiedzialam ze mozna juz o Caudie pytac :-( a teraz jak ja wyjdę jak Franek śpi... dopiero po poludniu zaspokoje swą cikwaość
Ja już czytałam. Najpierw w sklepie "po łebkach", bo nie mogłam się opanowac żeby nie zajrzec a potem w domu porządnie. Oczywiście się poryczałam. Nie podobało mi się tylko, że w artykule było chyba dwa razy zasugerowane, że to nadruki a nie hafty Ale i tak najważniejsze jest przesłanie. Gratulacje dla bohaterek artykułu Superowo wypadłyście
Moim zdaniem artykuł jest naprawdę fajnie napisany - lekko, momentami z humorem, bez "zadęcia" i przesadnej ckliwości... naprawdę wzruszające są natomiast ostatnie zdania...
łomatkojedyna, dziewczyny to Wy gdyby nie podpisy to bym nigdy nie poznała
Wizazystka kiepska..........
............nie zdołała ukryc pod makijazem tego ciepła , słońca i dobrego serca malujacego sie na Waszych twarzach piekny arykuł, piękne zdjęcia i Wy dziewczyny